Niedawno wspominałam Wam o moim ulubieńcu, jakim jest modelator twarzy z Dr Irena Eris PROVOKE. Dzisiaj przyszła pora na inny produkt z tej samej linii, jakim jest automatyczna kredka do brwi.
Kredka zamknięta jest w eleganckim, wąskim kartoniku, zawierającym podstawowe informacje.
Kredka ma dwie końcówki. Po jednej stronie znajduje się osłonięta plastikiem szczoteczka do przeczesywania brwi, z drugiej natomiast właściwy produkt.
Szczoteczka jest naprawdę genialna, wcześniej używałam innego typu do przeczesywania brwi. Natomiast ta konkretna spisuje się dużo lepiej, jest wykonana z włosia. Przeczesuję nią brwi przed użyciem kredki, by nadać im kształt. Używam jej ponownie już po aplikacji produktu, a ona dosłownie jednym ruchem delikatnie rozmazuje wszystko sprawiając, że brwi wyglądają dużo bardziej naturalnie. W dodatku bardzo łatwo się ją czyści.
Kredka ma pojemność 0,35g i dostępna jest w dwóch wariantach: blonde oraz brunette. Jak się łatwo domyślić, pierwszy kolor jest jaśniejszy i to właśnie ten odcień posiadam.
Kredki nie trzeba temperować, wysuwamy ją automatycznie wedle życzenia. To jest zarówno plus jak i minus. Z jednej strony duża wygoda i samo wykręcanie nie sprawia problemów w użytkowaniu, a z drugiej rysik nie nada się do bardzo bardzo precyzyjnej roboty (choć u mnie to akurat nie gra roli).
Kolor jest jasnobrązowy, może nie jest najchłodniejszy, jednak nie wygląda na pewno rudo.
Informacje od producenta:
Ta kredka to mój absolutny hit. Jak możecie zobaczyć poniżej, mam naturalnie ciemne, gęste i mocne brwi, które potrzebują jedynie ujarzmienia. Jednak i tak lubię je podkreślać i wypełniać ewentualne niedociągnięcia. Kredka ma dość tępą konsystencję i dobrze trzeba ją docisnąć przy aplikacji, jednak po czasie bardzo to doceniłam- nie jest miękka i nie rozmazuje się, zostaje dokładnie w tym miejscu, w którym ją nałożymy. Niestety popełniłam wielki błąd sięgając po odcień "blonde".. Jest zdecydowanie za jasny. Niżej może tego tak nie widać, jednak rzuca się to w oczy z dalszej perspektywy. Bardzo, bardzo żałuję, że nie mam w posiadaniu "brunette", ale mimo wszystko kocham ten produkt. Po wyczesaniu prezentuje się niezwykle naturalnie, brwi są ładne i pełne. Kredką można wypełniać wszelkie ubytki, u mnie wystarczy dosłownie kilka pociągnięć i makijaż jest gotowy. Nie uczuliła mnie w żaden sposób, jest bardzo wydajna i.. wodoodporna. To jest kosmetyk, który nigdy nie zawodzi, nie straszne mu upały. Zostaje na swoim miejscu aż do demakijażu.
Koszt kredki to 39,00pln i uważam, że w pełni zasłużenie. To mój kolejny hit tej firmy zaraz obok modelatora twarzy. Bardzo żałuję, że nie mam ciemniejszego odcienia, ale zapewne prędzej czy później się skuszę i być może uaktualnię recenzję :). Polecam z czystym sumieniem!
Zdjęcia przed i po robią wrażenie! :)
OdpowiedzUsuńNiezły produkt, choć ja nie używam taki produktów . Mimo to ładny efekt daje
OdpowiedzUsuńFajna jest ta kredeczka! Masz śliczne brwi! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńpodoba mi się ta seria:D kusi:) choć teraz mam mega tanią kredkę MUA z której jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńsuper że jest wodoodporna, jak na razie jednak mam na oku inny produkt do brwi w bardzo podobnej cenie ale za to z naturalnym składem
OdpowiedzUsuńbardzo fajna, efekt także mi się podoba
OdpowiedzUsuńej.. ja nie widze bardzo różnicy xd
OdpowiedzUsuńBo u mnie różnica jest niewielka, tak jak napisałam mam naturalnie gęste i ciemne brwi, które niewiele potrzebują jeśli chodzi o stylizację :).
UsuńAle fajna ta kredka :) I masz bardzo ładne brwi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńmasz bardzo fajne brwi :) a ta kredka zainteresowała mnie :)
OdpowiedzUsuńi bez tej kredki masz piękne brwi:)
OdpowiedzUsuńTwoje brwi nie wymagają żadnych poprawek!
OdpowiedzUsuńDziękuję, mimo wszystko lubię je podkreślać :)
UsuńJa bym chciała ciemniejszy odcień. Moja obecna kredka się kończy i szukam czegoś nowego, ta wygląda bardzo przyzwoicie :)
OdpowiedzUsuńTrochę droga, jak na kredkę do brwi :( Ale wygląda pięknie i bardzo mnie kusi :P Tylko chyba chciałabym jednak ten ciemniejszy odcień :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo żałuję, że nie zdecydowałam się na ciemniejszą :(
UsuńMasz piękne brwi, pozazdrościć
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńbardzo ja lubię :)
OdpowiedzUsuńale Ty masz piękne brwi *.*
Dziękuję;*
Usuńmuszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńtrochę droga:(
OdpowiedzUsuńNie jest najtańsza, ale uważam, że warta swojej ceny :)
UsuńPodoba mi się efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńLubię produkty tej firmy ale kredki nie miałam okazji przetestować ;)
OdpowiedzUsuńKredka do brwi wydaje się być naprawdę fajna. Rzeczywiście przydał by Ci się ciemniejszy odcień, bo tego praktycznie nie widać ;)
OdpowiedzUsuńWidać z daleka, że jest za jasny:(
UsuńPo efektach patrząc nie widzę za bardzo różnicy ;p
OdpowiedzUsuńBo moje brwi same w sobie są pełne:) Różnicę lepiej widać z dalszej perspektywy.
Usuńpaleta do modelowania śni mi się po nocach, nie kupię jej na razie bo rzadko się maluję a mam sporo róży, bronzerów i rozświetlaczy, wiem że nie zużyję tego co teraz mam. brwi podkreślam zwykłym matowym cieniem
OdpowiedzUsuńRozumiem, na pewno warto najpierw zużyć to co się ma :)
UsuńPrzydatna rzecz ^^
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę zrobić sobie hennę, jest na jakiś czas spokój.
OdpowiedzUsuńTeż czasem robię :)
UsuńNawet bez kredki masz ładne brwi :) Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńStrzał w 10! Muszę mieć takie cudeńko ;)
OdpowiedzUsuńEfekt rzeczhwiscie fajny i ten kolor bylby u mnie jak znalazl! :)
OdpowiedzUsuńCena adekwatna do jakości!
OdpowiedzUsuńJak dalej będę widzieć takie hity to zbankrutuje. :p
Bardzo mnie zainteresowała!
Ja już jestem bankrutem :D
Usuń