wtorek, 28 listopada 2017

Lirene mgiełka brązująca, czyli jak "opalić się" zimą

Czasem nachodzi nas ochota (lub też potrzeba), aby sięgnąć po produkt brązujący. Kremy, pianki, żele, mgiełki- co wybrać? Producenci oferują nam cały wachlarz propozycji, a dziś będzie o jednej z nich. Poznajcie brązującą mgiełkę olejkową od Lirene.
Plastikowa butelka jest poręczna, możemy przez nią zobaczyć, że produkt jest dwufazowy. Jak to bywa w przypadku mgiełek- do opakowania dołączony jest praktyczny atomizer, który nie zacina się i zdecydowanie ułatwia wydobywanie kosmetyku. Producent oprócz efektu brązującego obiecuje doskonałą pielęgnację, a jak to się ma do rzeczywistości?

Skład:
Tak jak już wspominałam, atomizer jest bardzo pomocny. Dzięki niemu możemy wydobyć odpowiednią ilość produktu i nic się nie marnuje. Przed użyciem należy wstrząsnąć opakowaniem, aby obydwie fazy się wymieszały. Kosmetyk nakładamy na czystą i osuszoną skórę. Ja stosowałam mgiełkę dwa razy w tygodniu i generalnie od tej częstotliwości aplikacji zależy efekt końcowy. Bardzo miło zaskoczył mnie delikatny i przyjemny zapach. Lekko słodkawy, nie ma nic wspólnego z wonią charakterystyczną dla samoopalaczy. Po użyciu skóra pozostaje bardzo miękka, gładka i nawilżona. Faktycznie, nie można odmówić mgiełce właściwości pielęgnujących. Co prawda pozostawia lekko tłusty film i mija dłuższa chwila zanim się wchłonie, jednak nie stanowiło to dla mnie żadnego problemu (z racji tego, że i tak stosowałam kosmetyk wieczorem). Po kilku godzinach od aplikacji możemy zauważyć pierwsze efekty brązujące. Skóra staje się bardziej złocista, lekko rozświetlona i, rzecz jasna, lekko opalona. Wszystko jednak wygląda naturalnie, brak jakichkolwiek zacieków i plam! Im częściej stosujemy mgiełkę, tym mocniej możemy się "opalić". Oczywiście efekt utrzymuje się dopóki kontynuujemy aplikację kosmetyku. Dzięki temu produktowi stałam się wielką fanką wszelkich samoopalaczy. Komfort i bezpieczeństwo z jednoczesną pielęgnacją skóry i efektem końcowym (który możemy kontrolować). Co ważne, kosmetyk nie ma tendencji do brudzenia ubrań, nawet zaraz po aplikacji. Jedyny minus jaki zauważyłam, to niska wydajność.
Koszt mgiełki to ok. 25,00pln/195ml, możemy ją zakupić w większości drogerii.

2 komentarze: