Zapraszam Was dzisiaj na kolejny post z cyklu Inspektor GADŻET :). Dziś opowiem Wam trochę o gadżecie, jakim jest rękawica do demakijażu GLOV.
Od dawna ciekawił mnie ten produkt, a teraz wreszcie dane mi było mi go przetestować dzięki producentowi, który wsparł nasze spotkanie podkarpackich blogerek. Posiadam wersję on-the-go, czyli mniejszą, w formie rękawicy.
Na początek co obiecuje nam producent:
Rękawica ma wielkość jak powyżej, swobodnie mieści się w niej większość ręki. Jest biała, bezzapachowa i baaaardzo mięciutka! Ma na sobie naszyte logo GLOV, po zmoczeniu staje się jeszcze bardziej puszysta. Jest też bardzo dobrze wykonana, nie mam do czego się przyczepić. Producent mówi, że zmywa cały makijaż jedynie przy małej pomocy wody, dzięki specjalnemu materiałowi z jakiego jest wykonana (po oględzinach struktury nasuwa mi się tylko jedno słowo: mikrokosmki- zboczenie zawodowe). Żadnych dodatkowych kosmetyków, czy płynów, rękawica sama w sobie również nie jest niczym nasączona. Przepraszam, ale w takie cuda to chyba nie wierzę..
.. ALE muszę zacząć! To naprawdę działa! Nie wiem w jaki sposób, ale przy pomocy GLOV można usunąć cały makijaż z twarzy. Zmywa zarówno mój makijaż dzienny (taki), jak i wieczorowy z użyciem mocnych cieni, eyelinera i sztucznych rzęs (np. taki). Oczywiście żeby nie było tak pięknie, nie robi tego w sekundę, zajmuje mi to mniej więcej tyle czasu co zmycie się płynem micelarnym. Rękawica najpierw lekko rozmazuje makijaż oczu, a potem wszystko dokładnie zbiera. Największym plusem jest dla mnie jej delikatność- nie podrażnia moich oczu ani twarzy. To dla mnie nowość, bo dotychczas po wszelkich płynach czy mleczkach byłam przez 10 minut czerwona, tutaj coś takiego nie występuje. Makijaż zmyty jest dokładnie, aczkolwiek jak zawsze później myję twarz żelem.
Po użyciu piorę ściereczkę ręcznie przy użyciu zwykłego mydła w kostce Biały Jeleń, nie ma z tym problemów i zajmuje mi to dosłownie minutę. Zostawiam do wyschnięcia i kolejnego dnia znowu namaczam oraz zmywam makijaż. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona działaniem, ma ono utrzymywać się przez 3 miesiące (sprawdzę to i edytuję moją recenzję).
Na podsumowanie napiszę, że taka rękawica to na pewno oszczędność pieniędzy, które przeznaczamy na różne środki do demakijażu (a te nie zawsze się sprawdzają) oraz idealnie sprawdzi się podczas podróży (mała, poręczna, płaska, można ją wszędzie wcisnąć). Koszt to 39,00pln, wydaje mi się to racjonalną ceną. GLOV kupicie tutaj lub w wybranych Sephorach (Warszawa, Kraków, Lublin, Łódź, Gdańsk, Poznań, Katowice, Szczecin).
Podoba mi się taka GLOV :)
OdpowiedzUsuńNo to pędzę niedługo do łódzkiej Sephory, skoro jest tam dostępny... :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak Ci się sprawdzi :*
UsuńMiałam okazję ją używać - lubiłam miziać nią twarz ;)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię :)
UsuńChciałam kiedyś GLOV ale mi przeszło. ;)
OdpowiedzUsuńProszę o posty Inspektor GADŻET częściej. =)
Nie ma sprawy! Choć żeby były posty to muszą być gadżety ;D
Usuńi want to try it..
OdpowiedzUsuńit looks so great
Mikrokosmki - idealnie to ujęłaś:) w ogóle to pierwsze widzę takie coś. Fajne, ale chyba by mi się nie chciało tego prać....;)
OdpowiedzUsuńTo zajmuje minutkę, wystarczy namydlić, potrzeć i spłukać :)
UsuńMiśku, masz błąd w pierwszym zdaniu :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak się właśnie u Was sprawdziła, lecę do dziewczyn czytać :D
Dzięki, już poprawione :*
UsuńBrzmi całkiem fajnie, z chęcią bym wypróbowała :D
OdpowiedzUsuńW sumie nie aż taka droga, moze kiedys sie skuszę :)
OdpowiedzUsuńo będę musiała kupić i zobaczyć czy u mnie da radę : )
OdpowiedzUsuńmam taką rękawicę z innej firmy i nie wyobrażam sobie bez niej dokładnego demakijażu już :)
OdpowiedzUsuńlol i tak sama z siebie zmywa ;o? wtf jak to ! ;D
OdpowiedzUsuńCiekawy gadżet:))
OdpowiedzUsuńTeż ją polubiłam, na mocnym makijażu nie testowałam, ale z tym codziennym rękawica radzi sobie idealnie :)
OdpowiedzUsuńmiałam tą rękawicę, ale średnio byłam z niej zadowolona. dużo lepiej zmywa mi się makijaż wacikami i płynem micelarnym
OdpowiedzUsuńooo przydałaby mi się ;D
OdpowiedzUsuńO kiedyś się z nią spotkałam w internecie i byłam ciekawa co to takiego :) Jestem ciekawa czy wytrzyma te 3 miesiące :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, pomysł jest calkiem interesujacy i ... nietypowy! :) fajnie, ze sie sprawdza :) pozdrawiam, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńFajny i pomysłowy gadżecik :) Może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńFajny wynalazek :).
OdpowiedzUsuńOooo, ciekawee :D
OdpowiedzUsuńraczej bym po to nie sięgnęła, zwykłą bawełnianą chusteczką i wodą nie zmyjesz makijażu - więc musi być coś w tej rękawicy, albo z czegoś "specjalnego" musi być wykonana. plus moje obawy przed bakteriami - bałabym się, że gdzieś tam się namnożą, ahh one wodę kochają, więc nie, dziękuję, nie wypróbuję, wolę tradycyjny wacik plus płyn micelarny. zwłaszcza też, że płyny micelarne mają m.in. substancje nawilżające i to wpływa pozytywnie na skórę dodatkowo.
OdpowiedzUsuńzobaczymy, jak to będzie.
hmmmm ciekawa ta rękawica:)
OdpowiedzUsuńna pewno jest mięciutka, widać to po jej włóknach
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu mam ochotę na tą rękawicę :)
OdpowiedzUsuń